Komentarze: 0
nikt nie czyta tego bloga. pewnie uznałby mnie za chorą psychicznie, jakąś niestałą. głupią po prostu. pewnie tak jest :) ale ja się nie przejmuję. nadeszła wiosna, nadeszła nowa ... :))) uśmiecham się sama do siebie. dzięki temu jeszcze lepiej, jeszcze mocniej przeżywam moje nowonarodzenie. zawsze, co roku budzę się do życia kiedy nadchodzi wiosna. stymże kiedyś było inaczej...bo wraz z wiosną moje uczucia nie zmieniały się. teraz znów czuję w sercu lekki niepokój i motylki :))) aaaa lubię się uśmiechać :) i lubię kiedy we mnie jest ta magia zauroczenia. ale dlaczego tylko ja? chyba, że tylko ja się do tego przyznaję. to wszystko dlatego, że moje serce było w klatce przez 8 lat. teraz jest wolne i szalone. piękne i szalone, chce latać i rozwijać swoje skrzydła. a moje ręce? kiedy przechodzę przez ulicę czuję się zagrożona. wtedy potrzebne jest oparcie...najlepiej jeśli Ktoś złapie mnie za rękę :))) wtedy mogę tą ulicą dojść nawet do Gdańska :P gadam głupotyyyyy nie lubię tego jak zaczynam fantazjować hahaa:P psychol i jeszcze ma głupawkę! śmieje się sama do siebie!!! to chyba dobry znak. odradzam się :D:D
szkoda, że jestem głupia. co z tego, że Ktoś chce złapac mnie za rękę, skoro ja jestem dziwna i uciekam? przed czym uciekam? jaka jestem? nieśmiała...? haaahaaaaha w życiu! może po prostu wtedy jeszcze nie był odpowiedni moment...