zagubiona
Komentarze: 4
nie czuję nic. nie uśmiecham się, nie płaczę. nie śpię, nie wstaję, nie umieram i nie żyję.
zatracam się w samotności. oddycham samotnie i patrzę samotnie w przyszłość.chcę żyć, ale coś mi na to nie pozwala. nie widzę przyszłości, nie widzę siebie w tej przyszłości. ci ludzie mnie zmienili, to otoczenie sprawia, że się duszę. ktoś zaciska ręce na mojej szyji, a ja wcale nie chcę się bronić. odchodzę powoli, choć tego nie chcę.
uwolnijcie mnie, dajcie mi myśleć, dajcie mi żyć. gdzie się podziała ta dawna "ja" - uśmiechnięta, pełna życia, szczera i bezkompromisowa? gdzie podziała się ta szczęśliwa Basia, która kochała życie i ludzi?
nadszedł czas cofania się w rozwoju. śmiech jest fałszem, a życie smutkiem. codziennośc monotonią, a ludzie udręką. oddalam się od świata.
pomocy!
Czy wspólnota uczucia uczyni je lżejszym?
Dodaj komentarz