gru 01 2006

zagubiona


Komentarze: 4

nie czuję nic. nie uśmiecham się, nie płaczę. nie śpię, nie wstaję, nie umieram i nie żyję.

zatracam się w samotności. oddycham samotnie i patrzę samotnie w przyszłość.chcę żyć, ale coś mi na to nie pozwala. nie widzę przyszłości, nie widzę siebie w tej przyszłości. ci ludzie mnie zmienili, to otoczenie sprawia, że się duszę. ktoś zaciska ręce na mojej szyji, a ja wcale nie chcę się bronić. odchodzę powoli, choć tego nie chcę.

uwolnijcie mnie, dajcie mi myśleć, dajcie mi żyć. gdzie się podziała ta dawna "ja" - uśmiechnięta, pełna życia, szczera i bezkompromisowa? gdzie podziała się ta szczęśliwa Basia, która kochała życie i ludzi?

nadszedł czas cofania się w rozwoju. śmiech jest fałszem, a życie smutkiem. codziennośc monotonią, a ludzie udręką. oddalam się od świata.

pomocy!

iskierka-nadzieji : :
02 grudnia 2006, 17:27
to ja Iwona muj email to inalej@wp.pl wiesz mi spróbuje ci pomuc!!
02 grudnia 2006, 17:25
nie mozesz tak oceniać własnego życia poniewaz to może niedługo doprowadzić cie do samobujstwa ty potrzebujesz czyjejś pomocy ale nie potrafisz jej znalezc pisz do mnie na email!! naprawde spróbuje ci pomuc!
02 grudnia 2006, 14:40
jak jeszcze wolasz o pomoc to nie jest tak zle :>
01 grudnia 2006, 22:44
Znam to.
Czy wspólnota uczucia uczyni je lżejszym?

Dodaj komentarz