Archiwum sierpień 2004


sie 21 2004 umarłam...
Komentarze: 1

czy zdarzyło wam się kiedyś umierać z bólu duszy?

mnie tak...dzisiaj...moja dusza, część duszy poświęconej Tobie umarła.

już nigdy nie wróci...

nigdy

bo nie pozwole jej wrócić !

ona odeszła razem z Tobą...

a ty odszedłeś do Niej...

i tak kończy się banalna historia

iskierki nadzieji

"Mój nieśmiertelny"

Jestem już tak zmęczona pobytem tutaj
Tłamszona przez wszystkie moje dziecinne lęki
I jeśli musisz odejść
Chciałabym, byś odszedł na dobre
Bo twoja obecność wciąż tu trwa
I nie zostawi mnie w spokoju

Tych ran nie da się chyba uleczyć
Ten ból jest po prostu zbyt rzeczywisty
I jest go zbyt wiele, by czas mógł go zatrzeć

Kiedy płakałeś, ja ocierałam każdą twoją łzę
Kiedy krzyczałeś, ja koiłam każdy twój strach
Trzymałam cię za rękę przez te wszystkie lata
Ale wciąż do ciebie należę
Cała ja

Zniewoliłeś mnie
Swoim współbrzmiącym życiem
Teraz związana jestem z tym życiem, które zostawiłeś
Twoja twarz prześladuje
Mój niegdyś spokojny sen
Twój głos wypędził
Całą równowagę psychiczną ze mnie

Tych ran nie da się chyba uleczyć
Ten ból jest po prostu zbyt rzeczywisty
I jest go zbyt wiele, by czas mógł go zatrzeć

Kiedy płakałeś, ja ocierałam każdą twoją łzę
Kiedy krzyczałeś, ja koiłam każdy twój strach
Trzymałam cię za rękę przez te wszystkie lata
Ale wciąż do ciebie należę
Cała ja

Tak bardzo starałam się wytłumaczyć sobie, że już odszedłeś
Lecz myśląc, że nadal jesteś ze mną
Przez cały czas byłam samotna

Kiedy płakałeś, ja ocierałam każdą twoją łzę
Kiedy krzyczałeś, ja koiłam każdy twój strach
Trzymałam cię za rękę przez te wszystkie lata
Ale wciąż do ciebie należę
Cała ja

iskierka-nadzieji : :